Raffiki, zwany też Raffinkiem ma około 10 lat.
Jest małym, długowłosym, prześlicznym pieskiem o bystrym spojrzeniu.
Przyjechał do schroniska roztrzęsiony tak bardzo, że unikał kontaktu, ukrywał się w budzie. Nie chciał mieć z pracownikami i wolontariuszami nic wspólnego.
Jak się okazało, w przeszłości musiał być bity – o wszystkim świadczą jego odruchy. Pozwalał się głaskać tylko po mordce, najbardziej przerażała go dłoń uniesiona nad głową.
Jednocześnie ten skrzywdzony przez kogoś psiak z całego serca pragnął i wciąż pragnie miłości i zrozumienia…
Rafinek jest pieskiem delikatnym, przyjaznym i łagodnym. Trzeba dać mu odrobinkę czasu, ale naprawdę warto – bo gdy on kocha, to całym serduszkiem.
Pozwala opiekunkom na głaskanie po mordce, głowie i reszcie ciała – uwielbia powolne, kojące głaskanie, wtula się w dłonie. Dotyk wreszcie zaczyna być dla niego przyjemnością, a nie smutną koniecznością.
Raffiki bardzo uważnie obserwuje opiekunki, obserwuje mimikę, z zaciekawieniem wpatrując się w twarz, bardzo reaguje na ton głosu. Jest bystry, mądry, szybko się uczy i szybko dokonuje kolejnych postępów. Na smyczy chodzi pięknie – nie ciągnie, chodzi płynnie, bywa, że powygłupia się i radośnie pobiega. Nie potrzebuje długich spacerów, woli te spokojne. Poza tym jest z niego kawał łasucha i lubi upominać się o swoje, trącając noskiem.
Czego nie lubi najbardziej?
Powrotów do kojca – widać wtedy, jak bardzo stresuje go schronisko, jak bardzo chce pozostać przy ludziach. Nie lubi gwałtownego dotyku, dotychczas kojarzył mu się tylko z bólem i strachem, dlatego tak bardzo istotny jest przy nim czas i delikatność.
Na inne pieski reaguje bardzo przyjaźnie, możliwe jest sprawdzenie jego stosunku do kotów.
Szuka domu przede wszystkim bez dzieci, spokojnego, wyrozumiałego. Takiego u dobrych, kochających i odpowiedzialnych ludzi. Z chęcią stanie się czyjąś kanapową klusią, towarzyszem w codzienności i najlepszym przyjacielem.