Cześć, mam na imię Hemigway i jestem niedużym psiakiem w średnim wieku.
Życie czasami tak się układa, że wcale się nie układa i tym sposobem znalazłem się w schronisku.
To miejsce, w którym nie czuję się dobrze – nie jestem już przecież
hardym młokosem ani nie mam postury misia grizzly, dlatego schronisko
zwyczajnie mnie przeraża.
Poza schroniskiem jest trochę lepiej –
tuptam wtedy powoli i z zaciekawieniem a inne psiaki wogóle mi nie
przeszkadzają. Mój wymarzony świat to świat Twoich kolan, na które będę
mógł się wdrapywać, rąk – które mnie pogłaszczą. Marzę o tym, aby być
blisko Ciebie, będziesz moim wsparciem i największą miłością.
Czy zechciałbyś mieć u swojego boku, takiego towarzysza jak ja ?