Driada
Driada – zjawiskowa i delikatna sunia w typie charta szuka domu.
Driada jest sporą, piękną sunią w typie charta. Ma cudne, pręgowane umaszczenie i myślące oczy, w ktorych malują się wszystkie jej emocje.
Wiek Driady jest szacowany na około 2 lata.
Driadzia trafiła do schroniska razem z drugą sunią w typie charta, Dolą.
Była bardzo wystraszona, nieufna – od razu zaczęłyśmy pracować nad tym, żeby zaufała, delikatnie inicjowałyśmy kontakt, łagodnie głaskałyśmy, nagradzałyśmy ją za jej inicjatywę.
Sunia bała się nawet zakładania obroży, szelek – zastygała i kuliła się ze strachu. Była przeraźliwie smutna…
Pierwszy spacer był nieśmiałymi, ostrożnymi krokami.
Jaka Driadzia jest teraz?
Staje się coraz bardziej pogodna i kontaktowa, wypatruje nas zza krat kojca i dopomina się, żebyśmy do niej podeszły i ją pomiziały.
Uwielbia głaskanie i gdy kogoś zna, czule wlepia buziaki i wtula się w człowieka.
Mocno polega na swoim opiekunie i jestem pewna, że będzie przecudowną kompanką…
To delikatna, wrażliwa istotka, która bardzo chce być kochana.
Driada potrafi ładnie chodzić na smyczy, idzie obok opiekuna i dostosowuje tempo.
Boi się jednak nagłych, głośnych dźwięków, zdarzało jej się reagować na chaotyczny, szybki ruch – potrafi wtedy nagle pociągnąć na smyczy, a należy pamiętać, że pomimo łagodnego i spokojnego usposobienia jest psem silnym.
Driada kocha kontakt z człowiekiem, samą jego cichą obecność – i długie, wspólne spacery na łonie natury.
Jakiego domu potrzebuje?
– kochającego, empatycznego i odpowiedzialnego,
– bez kotów i innych małych zwierząt,
– bez małych dzieci,
– w spokojniejszej okolicy
Driada chętnie zamieszkałaby z Dolą, sunią z którą trafiła do schroniska – ale dziewczyny jak najbardziej mogą zostać adoptowane również osobno.
Driada jest sporą, piękną sunią w typie charta. Ma cudne, pręgowane umaszczenie i myślące oczy, w ktorych malują się wszystkie jej emocje.
Wiek Driady jest szacowany na około 2 lata.
Driadzia trafiła do schroniska razem z drugą sunią w typie charta, Dolą.
Była bardzo wystraszona, nieufna – od razu zaczęłyśmy pracować nad tym, żeby zaufała, delikatnie inicjowałyśmy kontakt, łagodnie głaskałyśmy, nagradzałyśmy ją za jej inicjatywę.
Sunia bała się nawet zakładania obroży, szelek – zastygała i kuliła się ze strachu. Była przeraźliwie smutna…
Pierwszy spacer był nieśmiałymi, ostrożnymi krokami.
Jaka Driadzia jest teraz?
Staje się coraz bardziej pogodna i kontaktowa, wypatruje nas zza krat kojca i dopomina się, żebyśmy do niej podeszły i ją pomiziały.
Uwielbia głaskanie i gdy kogoś zna, czule wlepia buziaki i wtula się w człowieka.
Mocno polega na swoim opiekunie i jestem pewna, że będzie przecudowną kompanką…
To delikatna, wrażliwa istotka, która bardzo chce być kochana.
Driada potrafi ładnie chodzić na smyczy, idzie obok opiekuna i dostosowuje tempo.
Boi się jednak nagłych, głośnych dźwięków, zdarzało jej się reagować na chaotyczny, szybki ruch – potrafi wtedy nagle pociągnąć na smyczy, a należy pamiętać, że pomimo łagodnego i spokojnego usposobienia jest psem silnym.
Driada kocha kontakt z człowiekiem, samą jego cichą obecność – i długie, wspólne spacery na łonie natury.
Jakiego domu potrzebuje?
– kochającego, empatycznego i odpowiedzialnego,
– bez kotów i innych małych zwierząt,
– bez małych dzieci,
– w spokojniejszej okolicy
Driada chętnie zamieszkałaby z Dolą, sunią z którą trafiła do schroniska – ale dziewczyny jak najbardziej mogą zostać adoptowane również osobno.
Jeżeli Driada miałaby zostać kolejnym psem w domu, konieczny byłby spacer równoległy, aby psiaki mogły się poznać.
Na spacery zapoznawcze umawiamy się po uprzednim kontakcie telefonicznym oraz po wypełnieniu ankiety przedadopcyjnej, którą nasi wolontariusze wysyłają na maila.