Sherlock
- Płeć: samiec
- Wiek: ok. 1-2lat
- Wielkość: średni
Sherlockowi nie było dane cieszyć się szczęśliwym dzieciństwem. Życie Sherlocka od początku stawiało mu kłody prosto pod długie łapki. Psiak w chwili przyjazdu do schroniska był kłębkiem nerwów – wylęknionym dzieckiem przerażonym światem, ludźmi, hałasem, właściwie wszystkim, co go otaczało.
Z czasem, dzięki obserwacji, naszej pracy i czasowi, psiak zaczął do nas podchodzić – wrodzona ciekawość dodawała mu odwagi i popychała go do przodu. Na początku brał smakołyk z ręki i umykał, później pozwalał pogłaskać się po bródce i uciekał, a wreszcie – był w stanie spokojnie stać podczas głaskania po całym ciele. Zdecydowanie reagował i reaguje na wołanie czułym, wysokim głosem. Ku naszej radości bardzo cieszył się, gdy tylko ktoś wchodził do kojca.
Jaki jest teraz?
Sherloczek nadal jest pieskiem wycofanym i lękliwym – ale równocześnie ciekawskim i przenikliwym: to świetny obserwator. Chłopak jest bystrzakiem, który bardzo szybko się uczy – to pojętne stworzonko. Przy regularnej, wytrwałej pracy szybko będzie można dostrzec jej owoce – ogromnie istotna jest tu jednak sama chęć pracy opiekuna.
Sherlock jest bardzo łagodnym psiakiem, nie ma w nim cienia agresji. Pozwala na noszenie na rękach (jest to konieczne przy samym wyprowadzaniu go na spacer), przyzwyczaja się do dotyku, a nawet sam go łaknie – ciesząc się, podchodzi, by delikatnie go pogłaskać.
To młodzieniaszek, który lubi zabawę – bawi się jednak tylko wtedy, gdy czuje się bezpiecznie.
Oczywiście, schroniskowe warunki mogą powodować w nim swego rodzaju blokadę – psiak na pewno otworzy się dużo bardziej po pewnym czasie spędzonym w nowym domu.
Sherlock raczej nie nadaje się do domu z malutkimi psami – stara się je sobie podporządkować. Stosunek do średnich i większych psów wymaga jeszcze dokładnego sprawdzenia.
Jakiego domu potrzebuje Sherlock?
– oczywiście odpowiedzialnego i kochającego,
– nastawionego na pracę z psem – świadomego, że jest psem lękliwym i wymaga specjalnego podejścia,
Zaręczam, że przy odpowiedniej opiece stanie się rezolutnym, pociesznym łobuziakiem.
– bez malutkich dzieci: mogłyby go przytłaczać,
– bez malutkich psów,
– zdającego sobie sprawę z tego, że na początku może nie być kolorowo. Dla każdego psiaka, a zwłaszcza z takimi problemami kluczowy jest czas, poczucie bezpieczeństwa i spokojna, wytrwała praca. Wiele kwestii trzeba cierpliwie wyćwiczyć (np. chodzenie na spacer).