Sisi
Dzień dobry!
Mam na imię Sisi, jak dawna królowa. Ja również chciałabym być królową – królową czyjegoś serduszka.
Jestem młodziutką sunią małej wielkości.
Przyjechałam
do schroniska w okropnych kołtunach, konieczne było strzyżenie i
kąpiel. Wyglądam teraz jak totalnie inny piesek, pozbycie się tego filcu
od razu sprawiło, że poczułam się lżej. Ciocie ze schroniska mówią, że
wreszcie widać moje radosne ślepka. 🙂
Moja sierść w przyszłości będzie wymagać odpowiedniej pielęgnacji ( czesanie, strzyżenie ).
Jestem
ekspertką w kwestii przytulasków, wlepiania buziaczków i nadstawiania
się do głaskania. Uwielbiam pieszczoty! Przepełniają mnie radością i
sprawiają, że w tej smutnej, schroniskowej rzeczywistości czuję się
kochana. Bez problemu pozwalam wziąć się na ręce, jest mi na nich
całkiem wygodnie. Kroczę przez świat pewnie, dziarsko i odważnie –
jestem pogodna i ciekawska. Chodzę na smyczy bardzo ładnie, jestem z nią
obeznana. Chętnie węszę i odkrywam nowe, ciekawe miejsca. Nie reaguję
emocjonalnie na mijane psy, w kojcu dogadywałam się bardzo dobrze z
moimi kolegami. Gdybym miała być kolejnym psem w domu, standardowo
konieczny byłby spacer równoległy z psem rezydentem, aby sprawdzić
wzajemne reakcje. W razie potrzeby możliwe jest sprawdzenie mojej
reakcji na koty. Akceptuję i lubię dzieci, o ile traktują mnie z
szacunkiem.
Szukam dobrej, kochającej i odpowiedzialnej rodziny, która nigdy mnie nie zawiedzie. Może czekamy właśnie na siebie?
Całuję mokrym noskiem
Sisi
Na spacery zapoznawcze umawiamy się po uprzednim kontakcie telefonicznym oraz po wypełnieniu ankiety przedadopcyjnej, którą nasi wolontariusze wysyłają na maila.